![]() |
wątek założył: March 20, 2013, 10:24 p.m. |
0 |
odsłon: 1421, komentarzy: 18 / 18 ostatni wpis: irinka, June 5, 2017, 10:50 a.m. |
Etap projektowania - inspiracje
Witam,Za każdym razem jak zabieram się za projektowanie czegokolwiek zastanawiam się co będzie elementem przewodnim (czy będzie to jakaś konkretna rzecz czy może styl, kolor, może np będzie to zieleń ? Czy ma to być przestrzeń otwarta/zamknięta itp). Potem szukam i wycinam zdjęcia z różnych dziedzin (np przyroda), które inspiruje mnie bryłą, budową, kolorystyką, strukturą do stworzenia mojego projektu. (np aktualne osiedle które projektuje łączy w sobie budowę liścia dębu ze strukturą jego surowego drewna i szkłem nawiązującym kolorystycznie do wody w rzece) .
I tu pojawia się moje pytanie :
Jak wygląda u Was etap projektowania ? :)
Czy macie np jeden element do którego dobieracie wszystko inne ? czy macie jakiś zarys całości? czy elementem wyjściowym bywa czasem np coś teoretycznie nie związanego z architekturą np budowa histologiczna kości czy coś ?:)
Pozdrawiam
Marta

Zaczynam od wygospodarowania nowego miejsce na blacie - oddaję to co można innym, ewentualnie chowam do szafki, ostatecznie przesuwam papiery. Nie, nie za biurkiem nie stoi niszczarka :) - jest ścianka, która stanowi podporę dla tych, co krążą nieco natrętnie, choć nie ma dla nich wizji na dobre rozwiązania. Inspiracji szukam dosyć prozaicznie, bo za oknem i chyba trudno mi wytłumaczyć skąd ich się tyle tam bierze ;-)
Wesołych Świąt Zmartwychwstania Pańskiego życzę.
Wesołych !
Zresztą w temacie, bo po pierwsze ta płyta (i film) są dla mnie bardzo inspirujące pod wieloma względami, a po drugie chyba nikt nie ma wątpliwości, że co jak co, ale tytułowa ściana pasuję do Vinciego z wielu stron :))) - właściwie głównie ściany tutaj :)))
W tym wypadku krzesło subtelnie eksploduje po kilku użyciach. Wraz z autorami można by cynicznie zapytać, czy nie jest to prawdziwy, biznesowy cel "dobrego" designu? :P
Np. ostatnio - praca będą laureatką nagrody imienia Miesa van der Rohe dla architektury europejskiej - sala koncertowa i centrum konferencyjne Harpa w Reykjaviku - poniżej jedno zdjęcie, z opracowania na stronie kapituły:
Super, nie?
Co do muzyki - to raczej staram się przy niej odprężyć, niż myśleć o pracy.
Nawet jeśli tekst nasuwa pewne skojarzenia ("A mury rosły" :P )
Jego tchnienie wiatru,
Jego tęsknota deszczu" ?
Lubię słuchać co chciałby zmienić, z czym ma problem, co mu się podoba, a co nie.
Jeśli czuję, że rozumiem to biorę zlecenie.
Są też inspiracje "bierne" - jadąc samochodem, czy odwiedzając miejsce, gdzie dawno nie byłem, nagle zauważam, że jakiś element mi się szczególnie podoba (lub nie). Jak mam czas to wnikam, analizuję - co jest w tym elemencie ciekawego lub odpychającego.
Choć zwykle nie przekłada się to na bieżące prace, to jednak w jakimś stopniu zostaje "na potem".
pozdrawiam
marta